Nowe media = nowy teatr? Już chyba nikt nie daje się na to nabrać. Trzeba jednak przyznać, że postęp technologiczny nie pozostaje bez wpływu na teatr, inspiruje starych mistrzów (u Krystiana Lupy klaustrofobiczne wnętrza rozpływają się w filmowych, transgresyjnych pejzażach) i najmłodsze pokolenie reżyserów, dla którego już nie tylko wideo, ale i VR są oswojonymi narzędziami tworzenia. Dominik Gac przygląda się, w jaki sposób polski teatr używa nowych mediów. Maryla Zielińska pyta Łukasza Twarkowskiego, którego superprodukcje docenia międzynarodowa publiczność, nie o technikę a o jego wyobraźnię. Dominika Kluźniak zastanawia się, czy aktor ma prawo do egoizmu, a nawet – do narcyzmu.
W dobie rewolucji cyfrowej teatr przypomina zmachanego amatora, który goni peleton zawodowych kolarzy. Cóż, że trenuje, skoro nie ma kasy na sprzęt, infrastrukturę i odpowiednich współpracowników
Czy uprawianie sztuki daje prawo do ustanawiania siebie w centrum wszechświata?
Nowe media wydają mi się naturalnym rozwojem związków teatru ze sztukami plastycznymi, bo chyba tak jest, że one są w stanie szybciej wchłaniać różne sposoby narracji
Staramy się stworzyć z Fabienem Lédé i Jakubem Lechem rodzaj maszyny scenograficzno-wizualnej, która tu i teraz sprawia, że i ta scenografia, i to wideo stają się nierozerwalnym konstruktem tego świata