ISSN 2956-8609
Sensacja! Redakcja „Raptularza” dotarła do jednego z programów złożonych w konkursie o stanowisko dyrektora Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera. Otwiera on szansę na rekonfigurację nie tylko stołecznego życia teatralnego, ale i ogólnokrajowej polityki kulturalnej. Do warszawskiego Ratusza złożyła go anonimowa grupa osób, zamieszkujących w bliskim sąsiedztwie placówki przy ulicy Jana Zamoyskiego, ukrywająca się pod kryptonimem „PRASKIE SYNY”. Program został opatrzony szyldem „Teatr, który się bardziej wtrąca”. W ten sposób podkreśla chęć kontynuacji misji obecnego dyrektora Pawła Łysaka, który od ponad dziesięciu lat deklaratywnie tworzy radykalnie polityczną i aktywistyczną instytucję publiczną.
Założenia „Teatru, który się bardziej wtrąca” zostały sformułowane na podstawie najnowszych światowych metodologii partycypacyjnych, przy pomocy jednego z polskich socjologów. Również i on zdecydował się nie ujawniać nazwiska (z obawy reperkusji w środowisku naukowym). PRASKIE SYNY powtarzają znane w środowisku lewicowym stwierdzenie, zgodnie z którym żadna ze sfer życia publicznego nie jest wolna od polityki. Następnie stawiają postulat radykalny, „przewracający stolik”: należy całkowicie i konsekwentnie oddać publiczne instytucje obywatelom.
PRASKIE SYNY zadały pytanie, która grupa społeczna jest całkowicie wykluczona ze współdecydowania o programie kulturalnym w Warszawie i o repertuarze teatrów stołecznych? Badania wskazały, że są to radykalne grupy antysystemowe, które sprzeciwiają się zarówno opcji liberalnej, politycznie reprezentowanej przez Koalicję Obywatelską, jak i konserwatywnej, reprezentowanej przez Zjednoczoną Prawicę. PRASKIE SYNY przeanalizowały wyniki wyborów do Sejmu i Senatu w roku 2023, w których Komitet Wyborczy Konfederacji „Wolność i Niepodległość” w warszawskich okręgach wyborczych zdobył 6,38 procent głosów. Uznały, że każdy z siedemnastu teatrów publicznych w stolicy powinien reprezentować poglądy wyrazistej grupy społecznej, zabierającej odrębny głos w wyborach. Statystyka wskazuje, że progiem dopuszczającym taka grupę jest ponad 5,88 procent (jedna siedemnasta ze stu procent).
Dlatego PRASKIE SYNY zaproponowały, aby Teatr Powszechny stworzył ofertę nie tylko dla widzów-wyborców Konfederacji, ale i dla tych o poglądach antysystemowych. Argumentują, że radykalizm i aktywizm jest już na stałe przypisany do tego miejsca, a wieloletni dyrektor niejednokrotnie wypowiadał się przeciwko postawom „letnim”; nie chciał tworzyć bezbarwnego teatru środka, skierowanego do wszystkich, czyli do nikogo.
Teatr, który identyfikuje się z lewicowym zestawem poglądów ma w Warszawie nadreprezentację i z każdym kolejnym konkursem na dyrektora rozbudowuje terytorium. Dlatego potrzebna jest zdecydowana zmiana biegunów politycznych, przy utrzymaniu temperatury i zaangażowania teatru jako medium dla polityki. Tym razem będzie to jednak propozycja stworzona w duchu wyrównywania szans i przywracania sprawiedliwości społecznej. PRASKIE SYNY zwracają uwagę na potencjał współpracy radykalizmów. Pomimo kwestii spornych, jak na przykład stosunek do uchodźców, istnieje wiele zbieżności poglądów środowisk antysystemowych z lewicowymi, współtworzącymi dotychczasowy program Teatru Powszechnego. Są to: idee wolnościowe, antyglobalizm i antykapitalizm, poparcie dla Palestyny, niechęć do policji, podejmowanie różnych form oporu wobec państwa oraz generalna chęć opuszczenia dotychczasowych jego ram.
Na wielkie otwarcie zaplanowano imprezę plenerową na pobliskim Stadionie Narodowym, przygotowaną wspólnie z kibicami Legii Warszawa (w ten sposób PRASKIE SYNY chcą przełamać systemowe wykluczenie z uczestnictwa w kulturze marginalizowanych grup społecznych oraz zaprosić do Teatru Powszechnego nowych widzów). Powstanie widowisko z dziedziny światło-dźwięk, z elementami śpiewu, pirotechniki, prezentacji wielkoformatowych grafik i grupowych choreografii. Z tej okazji nowa Dyrekcja zorganizuje pierwsze walne zgromadzenie, aby wybrać tematy, które Teatr Powszechny podejmie w przyszłym sezonie przy użyciu metod partycypacyjnych, od dekad używanych z powodzeniem w anarchistycznych wspólnotach Ameryki Łacińskiej. Oprócz zajęć jogi (reklamowanych wspólnie z PZPN podczas meczów Ekstraklasy) teatr zaproponuje szkolenia z walk ulicznych oraz przygotowywane z aktywistami cykle czytań performatywnych poświęcone formom terroryzmu jako strategii politycznej. Na pierwszą premierę sezonu zaplanowano sztukę Plandemia o ruchu antyszczepionkowym i Narodowym Funduszu Zdrowia, we współpracy ze wskrzeszonym duetem Monika Strzępka-Paweł Demirski.
Sponsorem strategicznym teatru będą PKO BP Ekstraklasa i PZPN. Do Rady Programowej, obok Agnieszki Holland, zostanie zaproszony Grzegorz Braun, który wywodzi się z rodziny teatralnej o dużych zasługach. Do zespołu dołączy Wojciech Olszański – absolwent PWST w Krakowie, były aktor Teatru Narodowego, a obecnie współtwórca ruchu Rodacy Kamraci.